Skip to main content

Nie ma czasu na odpoczynek! W środę odbyła się 30. kolejka III liga gr. IV, a już jutro rozpocznie się kolejka numer 31. Po remisie na własnym terenie z Czarnymi Połaniec, Unia Tarnów tym razem uda się na wyjazd do Nowego Targu. Cel jest jeden, przerwanie passy zwycięstw Podhala i zainkasowanie trzech punktów.


W ostatnim spotkaniu Unia Tarnów musiała wracać z dalekiej podróży. Jednak po fatalnej pierwszej połowie ich gra w drugiej części wyglądała już zdecydowanie lepiej i udało się wywalczyć punkt na własnym terenie. Podhale natomiast w ostatnich trzech kolejkach prezentuje kosmiczną formę. Trzy mecze, 19 bramek zdobytych i 0 straconych. Taki dorobek na pewno może imponować. Jednak Jaskółki na pewno będą chciały tę serię przerwać i zdobyć punkty, które są im bardzo potrzebne.

Po 30. kolejkach Unia Tarnów zajmuje 13 miejsce w tabeli mając na koncie 33 punkty. Za ich plecami znajduje się Chełmianka Chełm oraz KS Wiązownica. Drużyny te tracą do Biało-Niebieskich kolejno – 2 i 3 punkty. Z tym że KS Wiązownica ma do rozegrania jedno spotkanie zaległe z Czarnymi Połaniec. Sezon jest już na finiszu i zapowiada się, że walka o utrzymanie między tymi drużynami będzie toczyć się do ostatniej kolejki.


Na kilka pytań przed meczem odpowiedział trener Unii Tarnów – Radosław Jacek

W spotkaniu z drużyną Czarni Połaniec wróciliście z dalekiej podróży, jednak były okazję, aby wywalczyć komplet punktów. Jak ocena trener tamto spotkanie po jego analizie?

Pierwsza połowa jest oceniana przez pryzmat wyniku i naprawdę słabej podstawy w grze defensywnej całego zespołu. Mieliśmy za duże odległości między formacjami i przegrywaliśmy bardzo dużo pojedynków stykowych. Mimo słabej postawy to my powinniśmy otworzyć ten mecz bramką. Druga połowa to zespół, który chce za wszelką cenę wygrać mecz. Zawodnicy, którzy pojawili się na boisku dali bodziec drużynie, która pod każdym względem wyglądała zdecydowanie lepiej.

Do rozegrania zostały już tylko trzy spotkania, a bardzo blisko za waszymi plecami jest Chełmianka i Wiązownica. Jak wygląda nastawienie drużyny przed tą ciężką końcówką sezonu?

Do ostatniej kolejki będziemy zamieszani w grę o utrzymanie. Drużyna wie, że mecze, które są przed nami, będą wymagające i każdy musi poradzić sobie z tą sytuacją. Druga połowa z Połańcem pokazała jak ważny jest aspekt mentalny i nie będziemy ukrywać, również istotna będzie pełna kadra zawodników.

Przed wami starcie z Podhalem Nowy Targ, które w ostatnim czasie imponuje formą. Czy wierzycie, że uda Wam się przełamać ich passę i tym samym wywalczyć długo wyczekiwane zwycięstwo?

Faktycznie Podhale ma dobrą serię i ewidentnie po tych zwycięstwach mają zdecydowanie większą swobodę. Będzie to mecz fizyczny i trzeba się postawić i nastawić na grę w kontakcie pod mocną presją.

W rundzie jesiennej pokonaliście Podhale 3 do 0. Co może być kluczem, aby w Nowym Targu spróbować powtórzyć ten rezultat?

To było dobre spotkanie w naszym wykonaniu. Aby myśleć o korzystnym rezultacie, trzeba być mocnym w obronie pola karnego i zbiórce drugiej piłki. Na pewno będziemy mieli swoje sytuacje, które trzeba będzie wykorzystać.

W meczu z drużyną z Połańca do składu powrócili po kontuzjach Kamil Orlik oraz Artur Biały. Ten pierwszy wszedł na boisko i zaprezentował się bardzo dobrze. Czy w Nowym Targu będą oni już w pełni do dyspozycji trenera?

Na pewno jest to pozytywna wiadomość, że dobrzy zawodnicy ponownie są do mojej dyspozycji. Kamil pokazał jaką wartość daje drużynie i na pewno nasza gra wygląda inaczej kiedy jest na boisku. W Nowym Targu obaj będą do mojej dyspozycji.


Początek spotkania w Nowym Targu zaplanowany jest na godzinę 17:00. Trzymajcie kciuki za Tarnowskie Jaskółki, które będą walczyć o trzy punkty!