Jaskółki pokonały w sobotnim meczu Watrę Białka Tatrzańska 3:1. Dwa trafienia zaliczył Łukasz Popiela, a jedno dołożył Dominik Wardzała.
Unia przystąpiła do meczu z Watrą po dwóch porażkach. Kolejno z Wolanią i Wierchami. Tarnowianie zaczęli wysokim pressingiem, dzięki czemu odzyskiwali piłkę już na połowie rywala. Do pierwszego gola było wiele okazji, w których już powinna paść pierwsza bramka. Ta wpadła w 16. minucie po strzale Łukasza Popieli. Jaskółki znacznie przeważały nad rywalem, ale druga bramka padła dopiero 20 minut później. Składną akcję w sytuacji sam na sam wykończył Dominik Wardzała. Do przerwy stan spotkania się nie zmienił.
Po przerwie Unia raziła nieskutecznością. Sytuacji było bez liku, a udało się trafić jedynie jedną bramkę. Ponownie zrobił to Popiela, który w tym meczu mógł jeszcze spokojnie skompletować hat-tricka. Najbliżej był w sytuacji, gdy Biały zgrywał mu piłkę głową, a ten, z kilku metrów również chciał uderzyć głową. Bramkarz jednak był na posterunku. Minusem drugiej części spotkania w wykonaniu Unii na pewno są niepotrzebne żółte kartki. Trzy z czterech były przerywaniem kontr, do których wcale nie trzeba było jednak dopuścić.
Drugą połowę śmiało można nazwać festiwalem nieskuteczności. Mecz delikatnie wymknął się spod kontroli w 63. minucie, gdy Watra zdobyła swoją pierwszą i jak się później okazało jedyną bramkę. Miała jednak kilka okazji, które mógł wykorzystać m.in. Pavol Cicman, były ekstraklasowicz. Przy odrobinie szczęścia piłkarze Watry mogli w końcówce jeszcze nieco postraszyć, ale również brakło im skuteczności i zimnej krwi w polu karnym rywala.
Tak czy inaczej Unia wygrała mecz i wraca na dobre tory. W następnej kolejce zmierzymy się na wyjeździe z Rylovią Rylowa. Mecz odbędzie się w sobotę 17 października o 15.
Bramki: Popiela x2, Wardzała
Skład: Lisak – Malisz, Mabassa, Węgrzyn – Nytko (58′ Adamski), M. Nowak, Orlik (45′ Starzyk), Lopes (68′ Miłkowski, 85′ Matyjewicz) – Biały, Popiela, Wardzała (68′ Krauze)
Żółte kartki: Węgrzyn, M. Nowak, Malisz, Popiela