Lider Unii Tarnów, Artur Biały został wybrany najlepszym zawodnikiem/amatorem w ligach regionalnych w Plebiscycie na Najlepszego Piłkarza i Trenera Małopolski MZPN i Gazety Wyborczej.
Ceremonia wręczenia nagród odbyła się w Krakowie, a Arturowi towarzyszyło kolejnych dwóch Arturów; Prezes Podokregu Artur Głowczyk oraz Prezes ZKS Unia Tarnów Artur Szklarz. Najskuteczniejszy snajper biało-niebieskich odpowiedział na kilka pytań w związku z otrzymaną nagrodą.
– Nie wiem, może. Ja z tych bramek się bardzo cieszę, gdy padły poczułem wielką ulgę. Pierwszy mecz w Jaśkowicach nie był dla nas bardzo udany, sam zmarnowałem kilka okazji, dlatego w rewanżu postanowiliśmy, że damy z siebie wszystko. W końcu i ja się przełamałem, zdobyłem trzy gole i uzyskaliśmy upragniony awans.– Dlaczego tak upragniony?
– Dla mnie i dla większości kolegów z zespołu był to już trzeci mecz barażowy. Najpierw przegraliśmy z Jutrzenką Giebułtów, potem z Cracovią II. Wiedzieliśmy, że mamy solidny zespół i tym razem chcieliśmy pokazać, że awansujemy. Rywal był też solidny, ale chyba ta nasza zawziętość sprawiła, że za trzecim razem się udało.
– Pierwsza runda w III lidze też była dla Pana bardzo udana.
– Jesteśmy beniaminkiem, chcemy się utrzymać. Zdobyłem osiem goli, ale widać, że to inna liga. Sporo punktów nam uciekło, nie było takiej systematyczności jak w IV lidze. Mamy jednak mocny zespół, wiosną zaczną w nim grać nawet chłopcy z drużyny juniorów młodszych. Są bardzo zdolni. Uważam, że Unia zasługuje na to, by mieć dobry zespół w III lidze