Nie zwalniamy tempa! Kolejnym przepytanym przez naszą redakcję był 21-letni pomocnik biało-niebieskich Kamil Tyrka– zapraszamy do lektury!
Kamil Tyrka swoją karierę w biało-niebieskich barwach rozpoczął w sezonie 2012/2013. Dotychczas rozegrał 171 spotkań, na boisku spędził 8831 minut i strzelił 21 bramek. W rozmowie z naszą redakcją Kamil opowiedział m.in. o swoich marzeniach, trudnych momentach w karierze i przyjaźni – zachęcamy do lektury!
– Kamil, rozmowę z Tobą chciałabym rozpocząć od nie najłatwiejszego pytania. A mianowicie chciałabym abyś zdradził mi jakie są Twoje silne i słabe strony. Wielu rozmówcom trudno zmierzyć się z obiektywną oceną samego siebie..
– Oj tak, to trudne pytanie. Natomiast uważam, że moją silną stroną jest otwartość na krytykę i chęć do działania nawet w najgorszych warunkach pracy. Co do słabych stron to zapytajcie Artura Białego (śmiech).
– Kto jest Twoim największym sportowym autorytetem?
– Cristano Ronaldo.
– Jaka jest Twoja ulubiona drużyna piłkarska (oczywiście poza Unią Tarnów – dop. red.)?
– W tej kwestii muszę przyznać, że jestem sezonowcem, Liverpool.
– Jakie jest Twoje największe marzenie?
– Jeśli chodzi o marzenia to bardzo chciałbym, aby moja rodzina była zdrowa i marzę o tym, aby pojechać do Rio.
– Najtrudniejszy i najpiękniejszy moment Twojej kariery to..?
– Gra w Unii Tarnów pozwoliła mi poznać przyjaciela – Krystiana Popielę, z którym gra na boisku, treningi i wspólne rozmowy w szatni to najpiękniejsze momenty. Natomiast, jeśli chodzi o najtrudniejszy to hmm.. chyba jeszcze nie nadszedł.
– Gdyby nie piłka nożna to jak wyglądałoby Twoje życie? Na jakiej płaszczyżnie byś się realizował?
– Jest kilka zawodów. Mój bro Łukasz Popiela wie najlepiej!
– Jakie jest Twoje życiowe motto?
– Zdecydowanie Carpe Diem.
– Kiedy słyszysz Unia Tarnów to myślisz?
– Myślę biało-niebieska rodzina!
– Jakie cechy według Ciebie najlepiej opisują Twoją osobę?
– Nieustępliwy, zwariowany i uczciwy.
– Kibice dla Ciebie to.. ?
– Kibice dla mnie to 12 zawodnik w trakcie meczu. Pozdrowienia dla Ślepego, Szczawia, Kuby Kłonowskiego i Michała Ligęzy.
– A jaki jest Twój ulubiony rodzaj treningu?
– Oczywiście strzelnica.
– Czego najbardziej w swoim życiu obawia się Kamil Tyrka?
– Najbardziej boję się utraty bliskich.
– Kto najmocniej dopingował Cię w rozwoju kariery?
– Oczywiście Krystynka – mamusia i Natalia czyli moja dziewczyna.
– Gdybyś sięgnął pamięcią wstecz to kto zaszczepił w Tobie miłość do piłki nożnej?
– Chłopaki z osiedla Chyszów, których podpatrywałem i z którymi następnie grałem. Byłem oczywiście najlepszy(śmiech).
– Dziękuję za rozmowę!
– Też bardzo dziękuję. Pozdrawiam kibiców i do zobaczenia przy Z3. Dbajcie o siebie!