Skip to main content

Pierwszy mecze barażowy rozgrywany na Stadionie Miejskim w Skawinie zakończył się porażką Unii Tarnów w rozmiarze 2:1. Taki wynik oczywiście daje Wiślanom przewagę przed meczem rewanżowym, ale na pewno pozwala również myśleć o skutecznej walce o awans przed własną publicznością w Jaskółczym Gnieździe.

Początek meczu dość obiecujący dla naszej drużyny. Kacper Nytko bardzo dobrym uderzeniem mógł nam dać prowadzenie już w pierwszych minutach tego pojedynku, ale niestety bramkarz Wiślan interweniuje bardzo skutecznie. Gospodarze swoją pierwszą sytuację pod naszą bramką mają dopiero w 10 minucie spotkania, ale niestety jest ona od razu skuteczna. Równie skutecznie wyprowadzają swój drugi kontratak i po 15 minutach na tablicy wyników melduje się wynik 2:0. Nie załamujemy się, nadal atakujemy i co najmniej dwukrotnie powinniśmy trafić do siatki w tej części gry. Niestety brakuje trochę szczęścia i skuteczności, dlatego zamiast remisu lub zasłużonego prowadzenia schodzimy na przerwę ze stratą dwóch bramek.

W przerwie spotkania nad Skawiną przechodzi nawałnica, która nieco opóźnia rozpoczęcie drugiej połowy. Nie powoduje to jednak spadku koncentracji u naszych zawodników. Wręcz przeciwnie. Szybko zdobywamy kontaktową bramkę, której zdobywca jest Artur Biały i z minuty na minuty wtłaczamy rywali we własne pole karne. Niestety pomimo ogromnej przewagi i zamknięcia przeciwnika wręcz w hokejowym „zamku”, nie udaje się nam zdobyć więcej bramek w tym meczu i pierwszy pojedynek barażowy kończy się wynikiem 2:1.

Pozostał na pewno spory niedosyt biorąc pod uwagę to co zobaczyliśmy na boisku. Unia Tarnów była na pewno drużyną zdecydowanie lepszą, stwarzającą sobie więcej sytuacji, ale to jednak przeciwnik sięgając po proste środki  i grę z kontry osiągnął korzystniejszy rezultat. Rozważając jednak nasze szanse na przechylenie szali zwycięstwa w rewanżu nie można zapomnieć o tym, że w Skawinie byliśmy bardzo mocno osłabieni. Obecność Popieli i Putina 29 czerwca w Jaskółczym Gnieździe na pewno znacznie podniesie potencjał ofensywny biało niebieskich, a “kocioł” stworzony na trybunach przez najwierniejszych kibiców jest w stanie ponieść nas po zwycięstwo. Wszyscy w to wierzymy!

Wiślanie Jaśkowice – ZKS Unia Tarnów 2:1 (2:0)
1:0 Lampart 10′,
2:0 Kowalik 15′
2:1 Artur Biały 50’
Skład – Lisak – Mabassa, Kokoszka, Malisz – Nytko, Orlik, Wardzała, Węgrzyn – Lopes, Biały, Adamski
Zagrali także : Dubas, Ostrowski, Starzyk, Tyrka

foto: Andrzej Banaś – dziennikpolski24.pl