Skip to main content

W czwartkowy wieczór o 20:30 futsaliści Unii Tarnów zainaugurowali rozgrywki I Ligi. Jako beniaminek podjęli u siebie 6. ekipę poprzedniego sezonu, mianowicie GKS Ekom Invex Remedies Nowiny. Spotkanie zakończyło się remisem 2:2, choć to goście mieli więcej szans na wywiezienie z mościckiej „Jaskółki” pełnej puli.

Nie da się ukryć, że pierwsze 10 minut można nazwać badaniem rywala. Ekipa przyjezdnych rozpoczęła dosyć niemrawo, ale Uniści również nie mieli określonego pomysłu na grę. W początkowej fazie meczu drużyna z Nowin ustawiała się jeszcze na własnej połowie, dzięki czemu udało im się przeprowadzić kilka groźnych kontr. Znakomicie jednak w bramce spisywał się Wałach, który wyłapywał wszystkie strzały, a pomagało mu w tym także obramowanie bramki. W defensywie warto też wyróżnić Frysia, który kilkukrotnie blokował uderzenia gości.

W 13. minucie ponownie doszło do bardzo groźnej sytuacji, gdy po strzale jednego z graczy Nowin, piłka przetoczyła się po linii bramkowej. Wałach był jednak na posterunku i uratował Jaskółki przed utratą bramki. 4 minuty później jedną z lepszych akcji tarnowian zmarnował Mroczka. W sytuacji sam na sam, będąc z lewej strony pola karnego, uderzył piłkę zewnętrzną częścią stopy, ale piłka nieznacznie minęła słupek. Na niewiele ponad minutę do końca 1. części spotkania Unia objęła prowadzenie. Błyskawiczną akcję tarnowian, fantastycznym, plasowanym uderzeniem zza pola karnego wykończył Wojciech Przybył. To jednak nie był koniec emocji w tej części meczu, bo goście mieli jeszcze dwie okazje. Po raz kolejny jednak, Unistów ratowała poprzeczka.

2. połowa pod dyktando gości

Druga część spotkania to już zdecydowana przewaga przyjezdnych. Bardzo szybko rozpoczęli ofensywę bramki gospodarzy. W ciągu pierwszej minuty 2. połowy oddali trzy strzały, ale dzięki dobrze dysponowanemu Wałachowi nie udało im się wykorzystać żadnej sytuacji. W 22. minucie doszło do spornej sytuacji, w której goście domagali się rzutu karnego. Sędziowie pozostali jednak niewzruszeni na protesty, rzekomo popychanego, gracza przyjezdnych. W drugiej połowie tarnowianie większość akcji przeprowadzali z kontry. Bardzo aktywny był Wardzała, który kilkukrotnie uderzał na bramkę rywali i sprawił im w defensywie wiele problemów. Po jego strzałach jednak, piłka nie znajdywała drogi do siatki. Goście zamknęli Unię na własnej połowie i w ciągu drugiej części spotkania oddali aż cztery strzały w słupek i dwa w poprzeczkę. Nie wspominając już o doskonałych interwencjach Wałacha.

Oblężona twierdza Jaskółek w końcu jednak musiała upaść. W 32. minucie stan meczu wyrównał Witkowski, a 3 minuty później Taler uderzeniem po ziemi wyprowadził gości na prowadzenie. Uniści jednak nie zwiesili głów i już w 36. minucie szybką kontrę wykończył Grzesiak. Kilka sekund później, wspomniany zawodnik, mógł zdobyć kolejną bramkę. Choć goście dopatrywali się przyjęcia ręką to sędziowie nie odgwizdali przewinienia, ale zawodnik Jaskółek nie zdołał pokonać bramkarza przyjezdnych. Końcówka meczu była również pod dyktando GKS-u.

Nie sposób także nie wspomnieć o elektryzujących ostatnich sekundach. Po szóstym przewinieniu graczy Unii, sędziowie odgwizdali przedłużony rzut karny. Szczęśliwie, gospodarzy uratowała poprzeczka, co było doskonałym zwieńczeniem, a zarazem podsumowaniem czwartkowego spotkania. Uniści mieli dużo szczęścia, a punkcik zdecydowanie trzeba traktować w kategorii sukcesu. Jak wiadomo jednak, szczęściu trzeba pomóc. GKS Nowiny występuje na tym poziomie już od 2013 roku, dzięki czemu było widać większe doświadczenie w boiskowych poczynaniach. Unia natomiast jako beniaminek rozgrywek I Ligi Futsalu, na tle wyżej notowanego rywala, zaprezentowała się naprawdę obiecująco.

UNIA TARNÓW 2:2 GKS Ekom Invex Remedies Nowiny

Bramki: Przybył 19′, Grzesiak 36′ – Witkowski 32′, Taler 35′

Składy:
UNIA TARNÓW: Jakub Wałach, Konrad Fryś (kpt.), Wojciech Przybył, Mateusz Mroczka, Dominik Wardzała, Dominik Strzelecki, Michał Sieńczak, Tomasz Grzesiak, Andrzej Krakowski, Adrian Pasek

Trener: Jakub Drwal

Asystent: Kamil Pawlak

Kierownicy drużyny: Mariusz Babiarz, Ryszard Chrzanowski

Masażysta: Marcin Chudoba

GKS EKOM INVEX REMEDIES NOWINY: Michał Siwiecki, Filip Szmajdel, Andrzej Musiał, Arkadiusz Lekki, Marcin Taler, Rafał Witkowski, Tomasz Radomski, Bartosz Musiał, Igor Podsiadły, Mateusz Waryłkiewicz, Kamil Jeleń, Paweł Markowicz

Trener: Piotr Lichota