Po dużym niedosycie i remisie w Stalowej Woli. Zawodnicy ZKS Unia Tarnów byli głodni gry i głodni bramek. Po ciężkiej pracy wykonanej w tygodniu na treningach z takim właśnie nastawieniem podopieczni trenera Radosława Jacek przystąpili do spotkania z Lublinianką Lublin. Zgodnie z zapowiedzią Jaskółki wywalczyły komplet punktów!
Choć przed meczem drużyna ZKS Unia Tarnów miała świadomość, że drużyna z Lublina przechodzi pewne problemy, co też przekłada się na grę juniorami. To nikt nie lekceważył rywala, a trener na odprawie przedmeczowej zwracał uwagę na fakt, że tylko ciężką pracą na boisku całego zespołu – uda się wywalczyć trzy punkty na własnym obiekcie.
ZKS Unia Tarnów świetnie rozpoczęła to spotkanie. Od pierwszych minut zawodnicy z Tarnowa grali na dużej intensywności, co szybko przełożyło się na pierwszą bramkę. Szansę gry w pierwszym składzie otrzymał Viktor Putin i to właśnie on w ósmej minucie otworzył wynik spotkania. Unia chciała pójść za ciosem i dalej atakowała. Jeden z tych ataków w 33. minucie zakończył się bramką strzeloną przez Kamila Orlika. Pierwsza część spotkania zakończyła się prowadzeniem Unii 2:0.
W drugiej części gry pomimo prowadzenia w meczu-Tarnowska Unia wyszła na murawę jeszcze z większą determinacją. Ta determinacja przełożyła się na wyśmienity fragment gry ZKS Unii Tarnów. W zaledwie cztery minuty padły trzy bramki, których autorami byli: Artur Biały oraz Viktor Putin. Ten drugi dokładając dwa trafienia skompletował w tym meczu hat-tricka. Tak wysokie prowadzenie wcale nie wystarczało gospodarzom i dalej szukali kolejnych bramek. W 73. minucie składną akcję wykończył wprowadzony z ławki Tomek Palonek. Po bramce na 6 do 0 w szeregach Tarnowskich Jaskółek wkradło się nieco rozluźnienia, co wykorzystała młodzież z Lublina. Mimo że przegrywali różnicą sześciu bramek, wciąż chcieli zaprezentować się z dobrej strony-za co na pewno należy się im szacunek. W końcówce meczu Lublinianka była w stanie zmniejszyć rozmiary porażki-trzykrotnie znajdując drogę do bramki strzeżonej przez Mateusza Zając. Tym samym spotkanie zakończyło się zwycięstwem ZKS Unii Tarnów 6 do 3.
“Gratuluje zespołowi zdobycia trzech punktów, natomiast za tę końcówkę, za te ostatnie 20 minut musimy mieć do siebie pretensje i pewne rzeczy w szatni sobie wyjaśnimy” – powiedział na pomeczowej konferencji trener ZKS Unii Tarnów Radosław Jacek, zwracając uwagę na to, że tak wysoko prowadząc drużyna nie może się rozulźniać tylko szukać kolejnych bramek.
To kolejne bardzo ważne punkty zdobyte przez ZKS Unię Tarnów. Jaskółki w rundzie wiosennej w czterech starciach zdobyły 7 punktów, dzięki którym umocnili swoją pozycję w “bezpiecznej” części tabeli. Za tydzień podopiecznych trenera Radosława Jacek czeka ciężki wyjazd do Krakowa, gdzie zmierzą się z rezerwami Cracovi.
Niestety, ale takiego wyniku nikt się nie spodziewał, co za tym idzie w naszej zabawa na facebooku nikt nie trafił dokładnego wyniku.