ZKS Unia Tarnów po rozegraniu trzech spotkań w rundzie rewanżowej zanotowała komplet rezultatów. Podopieczni trenera Radosława Jacek mają na swoim koncie porażkę, zwycięstwo oraz remis. Teraz przyszedł czas na stracie z drużyną z Lublina! Tarnowskie Jaskółki będą chciały wykorzystać atut własnego boiska i powalczyć o komplet punktów.
Najbliższy rywal ZKS Unii Tarnów, rozpoczął rundę jesienną zdecydowanie gorzej. Lublinianka Lublin w trzech spotkaniach nie zdobyła ani jednego punktu. Ich bilans bramowy po tych meczach to 3 bramki zdobyte oraz aż 14 straconych. W kontekście walki o utrzymanie w III lidze, to bardzo ważne starcie dla obu zespołów. ZKS Unia Tarnów obecnie zajmuje 13. miejsce w tabeli z dorobkiem 23 punktów. Natomiast Lublinianka po 20 spotkaniach plasuje się na 16. miejscu mając na swoim koncie 16 oczek.
Pierwsze spotkanie tych drużyn w sezonie 2022/23 zakończyło się zwycięstwem Lublinianki. Na pewno będzie to idealna okazja, aby odwdzięczyć się za porażkę w Lublinie i na własnym terenie zanotować drugie ligowe zwycięstwo w 2023 roku. Dla obu zespołów każdy punkt jest na wagę złota. Spotkania z drużynami które plasują się za plecami ZKS Unii Tarnów – można traktować z gatunku tych za sześć punktów. Choć zawodnicy z Lublina na początku rundy rewanżowej radzą sobie kiepsko. To Jaskółki na pewno wiedzą, że o punkty w tym spotkaniu wcale nie będzie łatwo, tym bardziej pamiętając porażkę z rundy jesiennej.
Przed sobotnim spotkaniem, trener ZKS Unii Tarnów odpowiedział na kilka pytań:
Jak nastroje w drużynie po ostatnim spotkaniu? Bo choć w teorii zdobyty punkt w starciu z wiceliderem powinien cieszyć. To jednak okoliczności remisu w Stalowej Woli na pewno pozostawiają duży niedosyt.
Po chłodnej analizie spotkania uważam, że powinniśmy zamknąć to spotkanie trzecią bramką, bo wyprowadziliśmy naprawdę kilka niezłych kontrataków. Natomiast zdajemy sobie sprawę, że ten mecz przy dwóch karnych w doliczonym czasie gry mógł skończyć się różnie i trzeba szanować jeden punkt na bardzo ciężkim terenie.
Przed nami mecz z Lublinianką, która rundę rewanżową rozpoczęła od trzech porażek. Czy forma naszego rywala wpływa na nastawienie drużyny przed nadchodzącą rywalizacją?
Przygotowujemy się do rywala analizując powtarzalne rzeczy, jakie pojawiają się w każdej fazie gry drużyny z Lublina. Zespół gości ma swoje zawirowania, ale jak każdy zespół w naszej lidze będzie dawał mocny opór z chęcią walki o 3 punkty. My na swoim boisku mamy być gotowi na wszystkie scenariusze, które pozwolą nam zdobyć komplet punktów.
W rundzie jesiennej nasza potyczka z Lublinianką zakończyła się porażką. Czy po tamtym spotkaniu oraz analizie rywala znalazł trener receptę na zwycięstwo w sobotę?
Był to słaby mecz w naszym wykonaniu jak cały początek tamtej rundy , więc my jak również Lublinianka jesteśmy całkiem innymi zespołami. Mamy obraz trzech ostatnich spotkań rywala i po swoich przemyśleniach przygotowujemy odpowiedni plan na to spotkanie.
Zespół w Stalowej Woli prezentował się naprawdę dobrze, zarówno wyjściowa jedenastka jak i zmiennicy. Czy w kadrze na sobotę nastąpią jakieś roszady?
Jestem zadowolony z pracy całej drużyny. Wszyscy zdają sobie sprawę, jakie są cele w tej rundzie i na każdym treningu walczą o skład, który rozpocznie kolejne najbliższe spotkanie. W sobotę absencje za 4 żółte kartki musi odbyć Szymon Adamski, więc na ten moment jedna zmiana będzie wymuszona wyjściowej “11”.
Lublinianka w trzech ostatnich meczach straciła aż 14 bramek. Czy ewidentnie kulejąca defensywa naszego rywala na początku rundy rewanżowej ma jakiś wpływ na budowanie taktyki na to spotkanie?
Na pewno jest to element, na który trzeba zwrócić uwagę. My natomiast zawsze chcemy pod kątem rywala uwypuklić swoje zasady gry, które w danym momencie będą skuteczne w realizacji taktyki. Na pewno mogę zagwarantować kibicom mocne intensywne tempo, którego będę oczekiwał od zawodników od 1 minuty spotkania. W ostatnim spotkaniu zespół przebiegł 115 km na dużej intensywności, a to pokazuje, że jesteśmy gotowi grać dobrym tempem w każdy weekend.