Skip to main content

Podział punktów w Jaskółczym Gnieździe. Spotkanie 30. kolejki trzeciej ligi grupy czwartej, pomiędzy drużynami ZKS Unia Tarnów a Czarni Połaniec zakończyło się remisem 2 do 2. Jaskółki wróciły z dalekiej podróży. Po bardzo słabej i przegranej pierwszej połowie. Biało-Niebiescy byli w stanie otorbić straty i wywalczyć remis na własnym terenie.


W pierwszej połowie Unia Tarnów zaprezentowała się bardzo słabo przed własną publicznością. Goście z Połańca w pierwszych 45 minutach kontrolowali przebieg spotkania. Gospodarze wyglądali na nieco sparaliżowanych co pozwoliło całkowicie przejąc inicjatywę drużynie przyjezdnych. Jaskółki do 39. minuty jednak potrafiły utrzymywać bezbrakowy rezultat. Wtedy jednak goście w bardzo ciekawy sposób rozegrali rzut wolny, po którym przyjezdni znaleźli drogę do bramki strzeżonej przez Zająca. Chwilę później Unia przegrywała już 2 do 0. Drugą bramkę w tym spotkaniu dołożył Kardaś i to właśnie zawodnicy z Połańca schodzili na przerwę prowadząc.

W przerwie trener Radosław Jacek dokonał aż trzech zmian, które pozwoliły odwrócić obraz gry. Unia od początku drugiej połowy rzuciła się do odrabiania strat, Na efekty kibice nie musieli długo czekać, bo już w 47. minucie wprowadzony na boisko Kamil Orlik zdobył bramkę kontaktową. Unia chciała pójść za ciosem i szukała kolejnych okazji do zdobycia bramki. W 61. minucie jedną z nich wykorzystał Viktor Putin, który trafił do siatki drużyny z Połańca i wyrównał stan gry. Po tej bramce zespoły zaczęły prowadzić wyrównaną walkę. Zarówno Unia, jak i Czarni Połaniec mieli dogodne sytuację, aby wyjść na prowadzenie. Jednak między słupkami obu ekip dobrze interweniowali bramkarze, albo w finalizacji sytuacji bramkowych brakowało precyzji. Choć tych sytuacji z jednej i drugiej strony było sporo, to wynik nie uległ zmianie.


Wypowiedzi pomeczowe trenerów obu drużyn:


W podsumowaniu spotkanie zakończyło się podziałem punktów. Unia Tarnów otorbiła straty z pierwszej połowy i była blisko aby wywalczyć komplet punktów. Remis 2 do 2 na pewno pozostawia spory niedosyt w szeregach obu drużyn, jednak czas skupić się na następnych potyczkach. Unię Tarnów w sobotę czeka wyjazd do Nowego Targu, gdzie zmierzą się z tamtejszym Podhalem.

ZKS Unia Tarnów – Czarni Połaniec 2:2 (0:2)

Unia: Zając, Adamski, Łazarz, Węgrzyn, Soprych, Wardzała, Korn, P. Orlik, Putin, Palonek, Mida, Lipka, Rachfał, Biały, Bajorek, Sojda, Biś, K. Orlik

Czarni: Wieczerzak, Misztal, Bakowski, Bawor, Smoleń, Kardyś, Kałaska, Galara, Śledź, Żądło, Martinez, Płużek, Wiktor, Załucki, Wątróbski, Zieliński, Łąk, Banik

Bramki: Krystian Kardyś 39′ i 42′, Patryk Orlik 48′, Viktor Putin 61′