Skip to main content

Porażką zakończyło się sobotnie spotkanie ZKS Unii Tarnów z Wisłą Sandomierz 0:1. Porażka boli tym bardziej, gdyż to Unia kontrolowała przebieg spotkania przez całe 90 minut. Jednak w tym starciu Biał0-Niebieskim zabrakło skuteczności.


Było to dość specyficzne spotkanie. Unia Tarnów podejmowała niżej notowaną w tabeli Wisłę Sandomierz. I już od pierwszej minuty Tarnowskie Jaskółki rozpoczęły od silnej ofensywy. Dwie pierwsze akcje zakończyły się rzutami rożnymi, a po jednym z nich Biały był blisko strzelania bramki. Jednak po jego uderzeniu z główki, piłka otarła się o poprzeczkę i opuściła plac gry. Wisła po przeczekaniu początkowego natarcia gospodarzy, wyprowadziła skuteczny atak. W 6. minucie goście z Sandomierza objęli prowadzenie. Stracona bramka jeszcze bardziej wzmożyła działania ofensywne Uni Tarnów. Bardzo aktywne w tym dniu były skrzydła, skąd raz za razem posyłana była piłka w pole karne gości. Zawodnicy ZKS Unii Tarnów dobrze radzili sobie z piłką przy nodze i z łatwością przedostawali się pod i w pole karne Wisły. Jednak we wszystkich tych akcjach brakowało kluczowej decyzji, albo większej agresji w ataku piłki na pierwszym słupku. Do przerwy wynik nie uległ zmianie i na przerwę zawodnicy schodzili z wynikiem 0:1.

Druga połowa wyglądała bardzo podobnie. To Unia dominowała i miała bardzo widoczną przewagę w posiadaniu piłki. Podopieczni trenera Radosława Jacka kontynuowali swoje natarcia ofensywne. Jednak wciąż bez recepty na zdobycie bramki. Sztab szkoleniowy Jaskółek dość szybko zareagował, wprowadzając kolejnych ofensywnych zawodników. Wejście na boisko Putina oraz Palona miały pomóc w zdobyciu bramki. Jednak bardzo nisko cofnięta Wisła Sandomierz dzielnie broniła się przed naporem Jaskółek.


Kilka słów od trenerów obu ekip po spotkaniu ZKS Unia Tarnów – Wisła Sandomierz:


Unia pomimo znaczącej przewagi przez całe spotkanie nie była w stanie odrobić straconej bramki. W rezultacie Tarnowskie Jaskółki przegrały to spotkanie 0 do 0.