Przed Unią Tarnów ostatni wyjazd w sezonie. Jaskółki zmierzą się z KSZO Ostrowiec i będzie to bardzo ważne spotkanie. Choć wydawać by się mogło, że zwycięstwo z Podhalem da Unii możliwość złapania głębszego oddechu, to jednak rywale nie śpią i walka o utrzymanie trwa w najlepsze.
Jaskółki ostatnie spotkanie ligowe rozegrały 27 maja w Nowym Targu. Choć Biało-Niebiescy byli stawiani na pożarcie w tym starciu, to udało im się przełamać niechlubną passę i pokonać Podhale. Po drodze Tarnowska Unia wygrała swoje spotkanie Pucharowe z Metelem. W miniony weekend Unia Tarnów pauzowała, jednak inne zespoły grały i te, które wciąż walczą o utrzymanie – wygrywały. Obecnie podopieczni Radosława Jacka zajmują 14. miejsce w tabeli mając na koncie 39 punktów. Za plecami Jaskółek w walce o utrzymanie znajduje się Chełmianka Chełm, która ma 34 punkty. Natomiast nad Jaskółkami znajdują się obecnie trzy drużyny, które mają na koncie tyle samo punktów co Unia, czyli 39. Walka o utrzymanie może rozstrzygnąć się w tej kolejce, dlatego dla Tarnowskiej Unii starcie z KSZO to bardzo ważny mecz.
Ostatnie spotkanie z KSZO zakończyło się remisem 1 do 1. Losy tamtego meczu rozgrywały się w drugiej połowie. Jaskółki prowadziły 1 do 0 po bramce Kajpusta, jednak nie były w stanie utrzymać korzystnego rezultatu. Drużyna z Ostrowca zajmuje obecnie 4. miejsce w ligowej tabeli. Na pewno zawodnicy tej ekipy chcą utrzymać wysokie miejsce na koniec rozgrywek, więc nie ma mowy o tym, aby przeszli obok tego starcia obojętnie. Zapowiadają się nam więc spore emocje na Stadionie w Ostrowcu.
Na kilka pytań przed meczem odpowiedział trener Radosław Jacek:
Przed Wami wyjazdowe spotkanie z KSZO Ostrowiec, jak nastroje w drużynie przed tym starciem?
Nastroje po ostatnich dwóch zwycięstwach są dobre. Mieliśmy chwilę czasu bez meczu, dlatego mam nadzieję, że zespół będzie głodny gry.
Ostatnie spotkanie ligowe rozegraliście 27 maja, po drodze rozegraliście spotkanie Pucharowe 31 maja. Czy tak przerwa podziałała pozytywnie na zawodników, czy wręcz przeciwnie?
10 dni od ostatniego spotkania ma zawsze swoje plusy i minusy. Mogliśmy spokojnie potrenować i dołożyć do tego odpowiednią regenerację. Natomiast weekend bez meczu to zawsze nutka niepewności jak zespół zareaguje na większą przerwę bez rywalizacji.
W Tarnowie Jaskółki zremisowały z KSZO 1 do 1, czy spodziewa się trener podobnego starcia jak w rundzie jesiennej?
Nie. Tamto spotkanie miało swoje lepsze i gorsze momenty natomiast KSZO na wyjazdach to inny zespół i przy prowadzeniu powinniśmy zainkasować 3 punkty. Jutro czeka nas zdecydowanie inny mecz, bo w roli gospodarza KSZO stawia bardzo wysoko poprzeczkę i musimy w tym dniu być bardzo dobrze przygotowani, żeby myśleć o zrealizowaniu swoich celów.
Wyniki ostatniej kolejki sprawiły, że walka o utrzymanie wcale się nie zakończyła. Czy wierzy trener, że w Ostrowcu Jaskółki zapewnią sobie grę w III lidze w przyszłym sezonie?
Na pewno liczyliśmy, że dwie kolejki przed końcem będziemy już trzecioligowcem w kolejnym sezonie. Wyniki nie były dla nas dobre, dlatego musimy zrobić swoje w dwóch ostatnich kolejkach. Patrzymy na siebie i jutro będzie pierwszą okazją, żeby zamknąć ten sezon, ale do tego potrzebne są 3 punkty.
Jak się ma sytuacja kadrowa przed ostatnim wyjazdem w sezonie?
Jak przez cały sezon mamy mniejsze lub większe problemy kadrowe. Wraca po pauzie Adrian Kajpust i to daje nam większe pole manewru w defensywie.
Spotkanie z KSZO zaplanowane jest na piątek, a pierwszy gwizdek w Ostrowcu Świętokrzyskim zabrzmi o godzinie 18:00. Na naszej stronie FB trwa konkurs typerski na to spotkanie, zachęcamy do udziału!